|
|
Oceny samochodów: Opel
Oceny samochodów marki Opel. Kierowcy oceniają samochody Opel wg najważniejszych kryteriów. Kto bowiem może lepiej ocenić samochód jeśli nie kierowca użytkujący go na codzień? Zamierzasz kupić samochód marki Opel - sprawdź opinie na jego temat! Jeśli posiadasz samochód tej marki - oceń go!
Chcesz kupić to auto?
Zobacz oceny dla modeli samochodów marki Opel:
Wybierz model marki Opel aby zobaczyć szczegółowe oceny kierowców. W dalszych krokach będziesz mógł wybrać wersję nadwozia modelu, generację, rodzaj i pojemność silnika, rok produkcji oraz wersję samochodu.
filtruj:
Wybrane opinie
5.00
Darek 11 lipiec 2012
Opel Vectra, KOMBI C 2005-2008, diesel, 1910/150KM
Więc temat rzeka nawet nie wiem od czego zacząć, moja wersja to Cosmo OPC line (pełen zewnętrzny i wewnętrzny pakiet OPC), koła 18 cali 225/45/18, przesiadłem się na nią z Passata b5fl, i moje odczucie to jakbym z taczki przesiadł sie do sportowego combi tyle że z dieslem pod maską ;) prowadzenie w mieście i na trasie super wiadomo ze to nie audi S4 ale jak na rodzinnego opla to naprawdę bajka powiem tyle auto super sztywne na tych oponach i felgach wiadomo wiec po zakrętach jeździ aż miło zawieszenie fajnie pracuje kompromis miedzy komfortem a sportem fotele sportowe bajka super trzymają do tego nawet w długich trasach wygodne, przed kupnem rozważałem różne opcje takie jak VW B6 czy A4, i powiem tak jak kogoś stać na serwis aut tej grupy to czołem druga sprawa ze za koszt zakupu biednego A4 z przebiegiem minimum 200tys(jeśli jest mniejszy to na pewno jest kant, chyba że kupujemy od kolegi pierwszego właściciela i wiemy ile auto jeździło) kupiłem maksymalnie wypasioną Vectre z przebiegiem 100tys i do tego o 3 lata młodszą :) rozrząd i inne duperele o połowę tańsze w Oplu, także jeśli chodzi o koszty eksploatacji to nie ma co porównywać tylko opel, jedyny minus jak dla mnie to jakość użytych materiałów i wykonania w środku tutaj taje 7/10, bo jeśli chodzi o audi czy vw to jednak widać za co sie zapłaciło w oplu te plastiki taniochą zajeżdżają ale przy środku wersji OPC jakoś juz sie tak na to nie zwraca uwagi. Auto bardzo dynamiczne choć juz po 6 miesiącach marzy mi sie chip, zrobiłem autem 25tys z ma aktualnie 125tys, produkcja 11.2008r. Jak na razie wymieniłem tylko jedną rzecz parownik klimatyzacji który znajduję sie pod deska rozdzielcza koszt z wymiana 800zł wiec trochę bolało ale niestety za wygodę sie płaci tyle ze w 3 letnim aucie taka rzecz to nawet w warsztacie się dziwili, ale co tu ukrywać teraz auta robi się na 5 lat żeby wymieniać cześć i napędzać gospodarkę, ja mogę z czystym sercem polecić te auto, dla mnie jedyny jego minus jak na razie to tylko jakość plastyków, druga sprawa jak czytam te płacze co to się nie popsuło i czego nie wymienili Panowie auto przy pewnym przebiegu się psuje części się zużywają normalna kolej rzeczy !!!! Trzeba wziąć również poprawkę na to ze trafiają się egzemplarze awaryjne !!! a to ze w 6 letnim aucie z przebiegiem ponad 220tys dwu-mas czy wtrysk poleci to jest normalna rzecz!!!! te cześć są na tyle produkowane chciałem zauważyć ze przy normalnej eksploatacji auta TDI cz CDTI sprzęgło i dwu-masa pada po przekroczeniu 200tys przebiegu a i to zależy od stylu jazdy i tego jak sie dba o auto więc bądźmy realistami :) Jesli chodzi o spalanie bo to też z reguły czytających te opinie interesuje to nie ma sie co oszukiwać auto waży 1.5 tony wiec w mieście to jest smok jak na silnik 1.9 ale nie oszukujmy sie tą masę trzeba ruszyć wiec w mieście nie realne aby zejść poniżej 8l, sprawdzałem nie da sie. na trasie przy tempomacie pali fajnie 5l-6l, ale to powiedzmy sobie tak jadąc po autostradzie, ja mieszkam na mazurach kto był wie jakie mamy drogi :/ wiec mi nie schodzi poniżej 6.5-7l. na trasie a jak sie chce powyprzedzać i wciskamy w podłogę to lekko ponad 7l. wiec powiem tak auto do jakiś super oszczędnych nie należy ale jest dynamiczne i naprawdę daje przyjemność z jazdy wiec rekompensuje tym swoje spalanie wiec niech ludzie nie wypisują 5.5-6l spalanie bo chyba jak dwa osły sobie upchają pod maskę jeszcze... Co do DPF to jak na razie wszystko ok, dwa silnik wypala dpf po jeździe w mieście jak staniemy pod domem to czuć ze silnik inaczej pracuje wystarczy się wsłuchać i trzy ze widać to po spalaniu chwilowym bo skacze z 1,2 do 4-5, należy wtedy zaczekać i dać mu dokończyć wypalanie to trwa do 5 min, a wtedy przedłużymy żywotność filtra DPF myśle ze warto a szklanka ropy nikogo nie zbawi a wydać 2 kafle na wymianę filtra to raczej boląca sprawa. A i nie warto interesować sie słabszymi odmianami silnika 1.9CDTI, 150km idealnie prowadzi te auto kupując słabszą 120 konną jednostkę przy 4 osobach i bagażu auto już nie będzie jechało.
5.00
ghetto.pimp 24 czerwiec 2012
Opel Vectra, SEDAN C 2002-2005, benzynowy, 2198/147KM
Posiadam wersję elegance 100% pewny przebieg 110000 km, ma wszystko co mi potrzeba i co się dla mnie liczyło: klimatyzację (ręczną), tempomat, automat, 4x el. szyby, czujniki parkowania przód-tył, fajne felgi 17", jasne welurowe wnętrze. Moje pierwsze auto jakie miałem a zarazem jakie uważam za najlepsze jakim jechałem to '97 lincoln town car i do niego odnoszę i porównuje inne auta. Po krótce-
PROWADZENIE
Układ kierowniczy: pewnie się prowadzi, wspomaganie mogłoby chodzić trochę lżej, ale nie jest źle;
Hamulce: 4x tarcze b. dobrze;
Skrzynia: automat pięć biegów, zmienia niewyczuwalnie, szybki kick-down, ręcznej selekcji nigdy nie próbowałem;
Widoczność: Nie narzekam, w końcu do każdego auta idzie się przyzwyczaić, plus czujniki tył i przód załatwiają resztę.
SILNIK
Moc: 2.2l 147 KM, stary silnik z vectry b, ale daje rade, osiągi zbliżone do wspomnianego lincolna 4.6 v8;
Osiągi: 140 max jechałem, nie łamię przepisów;
Przyspieszenie/Elastyczność: Do 50 w mieście rozpędza się bardzo szybko, katalogowe do setki to chyba 9.2s. Jadąc za gościem ok 95 km/h przy wyprzedzaniu będąc z nim na równi jadę już 130;
Głośność: bardzo cicho w środku, coś zaczyna szumieć przy ok 3500 rpm ale skrzynia zazwyczaj szybko zmienia bieg i w dół do 2000rpm i znowu cisza
Niezawodność: Nigdy w silniku nic nie było robione.
ERGONOMIA
Z przodu miejsca wystarczająco, z tyłu nie jechałem ale chyba nie jest źle, nikt nigdy nie nażekał. Fotele jak fotele, kochałem kanapy w lincolnie, tu się po prostu dobrze siedzi. Wyciszenie bardzo dobre, szumią głównie opony i czasami wiatr. W cztery osoby bardzo wszystkim wygodnie, po dłuższej niż godzina jeździe wszyscy pasażerowie zazwyczaj śpią. Co do ergonomii to ciągle nie moge się przyzwyczaić do konsoli środkowej choć na oko wszystko wydaje się ok, to muszę odrywać oczy od jezdni any zmienić np temperature. Ludzie narzekaja na gałke kierunkowskazów ale po chwili jak się do niej przyzwyczaiłem do jestem nią zachwycony. Wspomnę jeszcze o uchwytach na kubki które są po prostu płytkimi wgłębieniami i nie trzymają nic co ma średnicę mniejszą choćby o milimetr oraz o równie płytkim gnieździe zapalniczki z której co chwila wypada wtyczka 12v (wpycham tam zawsze kawałek kartonu i jakoś się trzyma). Klimatyzacja dmucha mocno i zimno, ciepłe powietrze leci po 5 minutach, w dodatku są nawiewy na tył za podłokietnikiem.
JAKOŚĆ/AWARYJNOŚĆ
Jakość materiałów i montarzu oceniam b. dobrze choć zdaję sobie sprawę że są lepsze (duuuużo lepsze) auta pod tym względem, ale za te pieniądze (10000 zł) nie mogę prosić o nic więcej. Mimo auto ma aż (tylko) 110000 na swój wiek wygląda super i na zewnątrz i w środku mimo jasnej tapicerki (ale to też zasługa poprzedniego właściciela). Czasami zdarzy się zaskrzypieć na nierównościach, ale od czego radio ;)
Właściciel pozbył się auta ze względu na przebieg 100000km, kluczowy dla wielu poważniejszych napraw, czego byłem w pełni świadomy: zrobiłem pompe paliwa i hamulce z tarczami. Pewnie czeka mnie rozrząd i zawieszenie, ale z moimi 3000-4000 tyś km rocznie jeszcze chyba pojeżdżę. Poza pompą która zawiodła w trasie wszystko inne działa perfekcyjnie.
Mówiąc o kosztach trzeba wspomnieć o spalaniu, także porównywalnym z 4.6 v8 lincolna: ponad trzynaście litrów w mieście to niemało jak za czterocylindrową kosiarkę. lincoln był trochę szybszy i trochę więcej palił ok 14l, ale jak mówię z moimi przebiegami spalanie to małe piwo, bardziej chodziło mi o ubezpieczenie
3.00
yogi 20 sierpień 2011
Opel Insignia, HATCHBACK 2008-, diesel, 1956/160KM
Jak ja mogłem dać się tak nabrać - CDTI Cosmo, 4x4, automat. Flex-Ride.
Skusił mnie super wygląd, (teoretycznie) bogate wyposażenie i bardzo dużo dodatkowych (bajerów) funkcji za stosunkowo konkurencyjną cenę.
Choć porównywalną do np. Acorda czy Avensisa.
Zaznaczam ,że autem przejechałem dopiero ok.5 tyś i (jeszcze) absolutnie nic się w nim nie zepsuło ale..!
Do kiepskiej widoczności, mikroskopijnych lusterek, małej szyby tylnej, ciasnej tylnej kanapy, fatalnych i niewygodnych (zwłaszcza w trasie) foteli przednich - czyli wszystkiego tego co wynika z kształtu auta (i można było sobie sprawdzić przed decyzją o zakupie) nie ma sensu się czepiać bo "widziały gały co brały".
Za to wszystko to co "wychodzi w praniu" ,to już inna bajka. Automatyczne wycieraczki włączają się kiedy chcą i jak chcą, nawet przy pięknej pogodzie. Jaka jest zasada działania automatycznych świateł, nie wiem do dzisiaj bo też żyją własnym życiem. Wejście dynamicznie w ostry zakręt sprawia wrażenie jakby się miało wylecieć z drogi. Silnik diesla warczy tak głośno jakby był z piły do ciecia drzew. Te 160KM jest chyba tylko w marzeniach ,a podczas wyprzedzania w trasie można się zdziwić bo nagle (przy ok. 5tyś obr.) auto przestaje przyspieszać. Automatyczna skrzynia szarpie niemiłosiernie, a nawet od czasu do czasu potrafi wcale nie zmieni biegu na wyższy!!! Zdarza się czasami ,że przy parkowaniu i kilkakrotnej zmianie biegu na wsteczny i z powrotem potrafi walnąć tak ,że ma się wrażenie jakby skrzynia właśnie wybuchła. Zawieszenie strasznie twarde i dźwiękowo sprawia wrażenie jakby miało wybite wszystkie końcówki. Tryb jazdy SPORT nie różni się prawie niczym poza zmianą koloru podświetlania zegarów i tym ,że biegi zmieniają się na obrotach takich kiedy generalnie silnik już nie przyspiesza ,a raczej zaczyna wyskakiwać spod maski - bardzo nieprzyjemna funkcja. Uwaga! przy parkowaniu w/g czujników trzeba najpierw się zatrzymać, zmienić bieg, wrzucić go raz jeszcze i dop. wtedy parkować. W innym przypadku (np. z tzw. rozpędu) czujniki po prostu nie działają i można przywalić. O (różnie działających) przyciskach do opuszczania szyb, przyciemniającym się lusterku i podobnych drobiazgach już nie będę wspominał bo działają jak chcą lub wcale.
Na koniec zostawiłem sobie SPALANIE!!! Katastrofa! Rozumiem ,że to 4x4 i ,że automat ale są jakieś granice.. Znajome BMW 530XD z 3 litrowym 220KM silnikiem pali o połowę mniej! Nie chcę myśleć co będzie zimą.
Reasumując jak się człowiek przesiadł z Avensisa który te wszystkie "bajery" miał już w 2003r i oczekiwał ,że w nowej (8lat młodszej) Insigni będzie miał to samo, niestety bardzo mocno się zdziwi. Opel musi się jeszcze dużo nauczyć bo samo posiadanie jakiejś funkcji w samochodzie to nie wszystko - jeszcze to wszystko powinno właściwie i niezawodnie działać :/
Przypomnę ,że moje odczucia są gdy auto (teoretycznie) póki co się nie psuje. Jak zacznie to jakiś auto-złom się ucieszy z prezentu ,a ja wrócę do marek (wcale nie dużo droższych) w których po przekręceniu kluczyka spodziewam się uruchomienia silnika ,a nie zastanawiania nad tym co dzisiaj dla odmiany się stanie :/
Pozostałe opinie
Ocenia:
Samochód:
Ocena:
Komentarz:
Zawiedzion
y
10 marzec 2023
10 marzec 2023
1.50
To auto dla fanów sado-maso.
Wszystko twarde ostre,kłuje,drapie i chce zrobić krzywdę.Po przejechaniu paru kilometrów chcesz iść na piechotę.Nikt ze mną nie chce jechać.To auto wybitnie dla zboków sado maso.Jak to sprzedam będzie wielkie święto.
Wszystko twarde ostre,kłuje,drapie i chce zrobić krzywdę.Po przejechaniu paru kilometrów chcesz iść na piechotę.Nikt ze mną nie chce jechać.To auto wybitnie dla zboków sado maso.Jak to sprzedam będzie wielkie święto.
Rajder
19 luty 2023
19 luty 2023
2.50
Boże broń
Najgorsze auto jakie miałem, a miałem sporo.Wszystko jest toporne,kłuje i drapie.Fotele przód to jak byś siedział w parku na betonowej ławce.Kierownica to jak koło z drabiniastego wozu.Lepszą tapicerkę mają stare barakowozy na budowie.Po przejechaniu ok.3o km wysiadasz zmęczony jak po zrobieniu 500 km.Polecam ten model dla fanów sado maso./
Najgorsze auto jakie miałem, a miałem sporo.Wszystko jest toporne,kłuje i drapie.Fotele przód to jak byś siedział w parku na betonowej ławce.Kierownica to jak koło z drabiniastego wozu.Lepszą tapicerkę mają stare barakowozy na budowie.Po przejechaniu ok.3o km wysiadasz zmęczony jak po zrobieniu 500 km.Polecam ten model dla fanów sado maso./
Adam
Kochan
21 maj 2022
21 maj 2022
5.00
Opel Insignia 1.8 Kombi POLECAM
Polecam samochód z czystym sumieniem. Auto tanie w częściach, doskonały i sprawdzony silnik. Przejechałem nim 90tys kilometrów przez 5lat odkąd ją mam i nie miałem żadnych problemów. Moim zdaniem doskonały stylistycznie samochód.Jak wszedł na rynek nie miał konkurencji pod względem wyglądu w swojej klasie. Polecam niezdrcydowanym.
Polecam samochód z czystym sumieniem. Auto tanie w częściach, doskonały i sprawdzony silnik. Przejechałem nim 90tys kilometrów przez 5lat odkąd ją mam i nie miałem żadnych problemów. Moim zdaniem doskonały stylistycznie samochód.Jak wszedł na rynek nie miał konkurencji pod względem wyglądu w swojej klasie. Polecam niezdrcydowanym.
Darek..
20 luty 2022
20 luty 2022
5.00
Jeśli auto nie bite i dobrze serwisowane polecam jak najbardziej
Auto wykorzystuje w firmie , nigdy mnie nie zawiodło, chociaż raz gdy musiałem wymienić uszczelkę podpompą bo lał paliwem i jak podjechałem do serwisu to szlaban na tydzień.Zawieszenie rewelacyjne przy przebiegu 270k wszystko fabryczne nawet amortyzatory , zero wycieków turbo suche, Na niemieckich autostradach spokojne wysiąga 230, jak na taki silnik to nieźle
Auto wykorzystuje w firmie , nigdy mnie nie zawiodło, chociaż raz gdy musiałem wymienić uszczelkę podpompą bo lał paliwem i jak podjechałem do serwisu to szlaban na tydzień.Zawieszenie rewelacyjne przy przebiegu 270k wszystko fabryczne nawet amortyzatory , zero wycieków turbo suche, Na niemieckich autostradach spokojne wysiąga 230, jak na taki silnik to nieźle
Darek
20 luty 2022
20 luty 2022
5.00
Jeśli auto nie bite i dobrze serwisowane polecam jak najbardziej
Auto wykorzystuje w firmie , nigdy mnie nie zawiodło, chociaż raz gdy musiałem wymienić uszczelkę podpompą bo lał paliwem i jak podjechałem do serwisu to szlaban na tydzień.Zawieszenie rewelacyjne przy przebiegu 270k wszystko fabryczne nawet amortyzatory , zero wycieków turbo suche, Na niemieckich autostradach spokojne wysiąga 230, jak na taki silnik to nieźle
Auto wykorzystuje w firmie , nigdy mnie nie zawiodło, chociaż raz gdy musiałem wymienić uszczelkę podpompą bo lał paliwem i jak podjechałem do serwisu to szlaban na tydzień.Zawieszenie rewelacyjne przy przebiegu 270k wszystko fabryczne nawet amortyzatory , zero wycieków turbo suche, Na niemieckich autostradach spokojne wysiąga 230, jak na taki silnik to nieźle
Kacper
Polański
11 marzec 2021
11 marzec 2021
5.00
Polecam
Samochód bardzo dobrze spełnia swoją rolę. Sprawdza się on znakomicie nawet na polu budowy, poruszając się po błocie/ piasku itp
Samochód bardzo dobrze spełnia swoją rolę. Sprawdza się on znakomicie nawet na polu budowy, poruszając się po błocie/ piasku itp
TomaszNowa
k
10 marzec 2021
10 marzec 2021
5.00
polecam
Jest to jeden z lepszych samochodów, jakie posiadałem. Jest tani w utrzymaniu, nie psuję się (a nawet gdyby, to części też są tanie), sprawnie funkcjonuje, oraz jest bardzo praktyczny.
Jest to jeden z lepszych samochodów, jakie posiadałem. Jest tani w utrzymaniu, nie psuję się (a nawet gdyby, to części też są tanie), sprawnie funkcjonuje, oraz jest bardzo praktyczny.
Grzegorz
7 luty 2021
7 luty 2021
2.50
Opel Combo Life
Kupiłem samochód do pracy i na co dzień. Auto duże przestronne zrobiło na mnie dobre wrażenie. Po roku eksploatacji spalanie znacznie wzrosło bo z 6,5, 7 L. zaczął pochłaniać ponad 11 L. po mieście. Okazało się również że za bardzo ten samochód nie nadaje sie do pracy, bo co kolwiek sie nie włożyło do niego powodowało trwałe uszkodzenia czy to plastyków czy obić foteli (fotele po złożeniu okazywało jeszcze więcej miejsca) ale jak coś się postawiło na tym złożonym fotelu blachy się odkształcały i mocowania tapicerki zaczęły się rozpadać. Fotele bardzo słabe prowizoryczny podłokietnik odpadł razem z konstrukcją fotela, mimo najmocniejszego silnika przyśpieszenia praktycznie niema. Jeśli chodzi o mnie jest to mój pierwszy Opel i ostatni. Zostane przy Ww T, T6 nie do zdarcia.
Kupiłem samochód do pracy i na co dzień. Auto duże przestronne zrobiło na mnie dobre wrażenie. Po roku eksploatacji spalanie znacznie wzrosło bo z 6,5, 7 L. zaczął pochłaniać ponad 11 L. po mieście. Okazało się również że za bardzo ten samochód nie nadaje sie do pracy, bo co kolwiek sie nie włożyło do niego powodowało trwałe uszkodzenia czy to plastyków czy obić foteli (fotele po złożeniu okazywało jeszcze więcej miejsca) ale jak coś się postawiło na tym złożonym fotelu blachy się odkształcały i mocowania tapicerki zaczęły się rozpadać. Fotele bardzo słabe prowizoryczny podłokietnik odpadł razem z konstrukcją fotela, mimo najmocniejszego silnika przyśpieszenia praktycznie niema. Jeśli chodzi o mnie jest to mój pierwszy Opel i ostatni. Zostane przy Ww T, T6 nie do zdarcia.
Monika
6 luty 2021
6 luty 2021
4.50
Odradzam kupno tego samochodu
Wcześniej jeździłam citroen i uważam że jest o niebo lepszy od opla. Zarówno wyposażenie wnętrza,dużo więcej skrytek,a przede wszystkim nie mialam problemów z zamarzaniem uszczelek. W oplu nawet przy -2 nie mogę otworzyć bocznych drzwi. Masakra. Nigdy więcej opla. Nie polecam też obsługi Trać w Łodzi przy ul. Żeligowskiego.
Wcześniej jeździłam citroen i uważam że jest o niebo lepszy od opla. Zarówno wyposażenie wnętrza,dużo więcej skrytek,a przede wszystkim nie mialam problemów z zamarzaniem uszczelek. W oplu nawet przy -2 nie mogę otworzyć bocznych drzwi. Masakra. Nigdy więcej opla. Nie polecam też obsługi Trać w Łodzi przy ul. Żeligowskiego.
leszek
16 listopad 2020
16 listopad 2020
4.25
Wygodny i sprytny
Kupiłem sprowadzony z Niemiec 2009 słaby silnik ale daje rady 1,2 byłby mocniejszy ale jak dla mnie jest najlepszym samochodem jaki miałem jestem zadowolony.
Kupiłem sprowadzony z Niemiec 2009 słaby silnik ale daje rady 1,2 byłby mocniejszy ale jak dla mnie jest najlepszym samochodem jaki miałem jestem zadowolony.