|
||
Oceny samochodów: DaciaOceny samochodów marki Dacia. Kierowcy oceniają samochody Dacia wg najważniejszych kryteriów. Kto bowiem może lepiej ocenić samochód jeśli nie kierowca użytkujący go na codzień? Zamierzasz kupić samochód marki Dacia - sprawdź opinie na jego temat! Jeśli posiadasz samochód tej marki - oceń go! Zobacz oceny dla modeli samochodów marki Dacia:Wybierz model marki Dacia aby zobaczyć szczegółowe oceny kierowców. W dalszych krokach będziesz mógł wybrać wersję nadwozia modelu, generację, rodzaj i pojemność silnika, rok produkcji oraz wersję samochodu.
filtruj:
![]() Wybrane opinie 4.75
Leon Z 27 kwiecień 2014
Dacia Duster, SUV 2010-, diesel, 1461/109KM
Mam model DUSTERA 2014 już/aż 3 miesiące, 6500 km przejechane i NIE ŻAŁUJĘ ZAKUPU. Mam to co chciałem i jeździ jak się spodziewałem = jest OK. Moje "narzekanie" skupię na pierdołach, które albo wywodzą się z użytkowania innych aut, albo po prostu są firmowym knotem. Mi wadzą komuś innemu nie muszą. (1) Nie ma możliwości ściemnienia zegarów podczas długiej jazdy nocą, szczególnie po autostradach. Nie jarzy po oczach strasznie, ale lubiłem podczas podróży ściemnić sobie jasność do niezbędnego minimum. Tu nie da rady. (2) Radio z MP3 jego sterowanie, funkcje, menu, itp. Chyba ktoś to zrobił "za pięć dwunasta, na kolanie", albo nie wiedział, co mogą (muszą) mieć współczesne radia samochodowe. Funkcjonalność czy ergonomia wyboru funkcji to PORAŻKA. (3) Okrągłe nawiewy - 2 epoki do tyłu. Jeszcze przy ich max. otwarciu widać czeluści przewodów wentylacyjnych, które od wewnątrz piękne raczej nie są. Wrażenie podobne, jakby ktoś patrzył się w dużą studnię bez dna - jak coś tam wpadnie, to już na zawsze? (4) Szczególiki wykończenia - bardziej kiepski design inżyniera, który coś tam ?projektował? niż jakość materiałów, bo te raczej są OK. (5) Schowek pojemny i głęboki?ale czasami bywa ?za głęboki?, szczególnie, kiedy jedzie się samemu i trzeba poszukać czegoś małego na samym dnie. Kilka razy będąc zapięty w pasy?nie dostałem do dna. (6) Obszycie gałki zmiany biegów skórą (ścieg krzyżykowy nici) i miejsce łączenia się ściegu z plastikowym (aluminiowym) dekielkiem, na którym wygrawerowane są cyferki biegów zrobiony jest od tylnej części gałki lewarka, czyli całą dłonią gniecie się niewygodny szew nici - ciekawe, czy z czasem wytrze się tak, że w końcu puści? (7) Sprężyna pozycjonująca położenie lewarka na biegu jałowym ZA MOCNA (może u mnie tylko?). Przełączanie z 5 na 6 odbywa się praktycznie jak w ciężarówce z lat 80-tych, czyli cała dłoń, zaparta o gałkę lewarka na godzinie 10-11 i do tyłu. Bo inaczej lewarek odda momentalnie na środek i wskoczy 4. Przy wyprzedzaniu nie ma czasu na zabawę i skupianiu się na lewarku?a tu trzeba. Trzymając w palcach gałkę nie udało mi się płynnie i bezpiecznie przejść między 5 a 6. Sprężyna wydziera gałkę i ląduje 4-ka. (8) Osłony przeciwsłoneczne z lusterkami (obie). SUPER ? ale po co kierowcy? ALE lusterka nie są zasłaniane żadną blendą, co skutkuje tym, że kierowca odchylając sobie osłonę na szybę?widzi lekko nad oczami w lusterku odbijającą się całą kierownicę z mnóstwem chromu, który na niej jest. W słoneczne dni daje to po oczach. Mnie to wk?a. (9) Dobrze, że jestem jedynym kierowcą mojego DUSTERA, bo za sposób podnoszenia fotela kierowcy, tego, kto to wymyślił, to bym rozstrzelał. Raz ustawiłem i niech mi to ktoś spróbuje ruszyć ! (10) Chlapacze = 170 PLN za 2 sztuki ? LUDZIE trzymajcie mnie ! Problem w tym, że dopiero z chlapaczami (szczególnie tylnymi) auto choć trochę czyściej wygląda. Przedtem wiecznie zderzak i tył był zafajdany. Przednie jeszcze jakoś wyglądają, widać, że ktoś się przy nich ?narobił? wymyślając ich kształt, ale tylne, to zwykły kawałek płaskiej, cienkiej gumy-na Allegro za 40 zeta inne lepiej wyglądają wizualnie (ale nie pasują). (11) Widok do przodu przykuwa wzrok na?czeluść i wielką otchłań między klapą maski a karoserią. Inne samochody mają w tym miejscu plastikową przykrywkę, siatkę, kratkę?cokolwiek, co choć trochę maskuje tę ?czarną dziurę?. Ja się już przyzwyczaiłem, ale pierwsze wrażenie w salonie było przygnębiające i każdy ma takie, ktokolwiek siądzie do DUSTERA? (12) Widok na widoczną uszczelkę przedniej szyby dołem przy karoserii (od środka) nie jest przyjemny. Też można by to jakoś zamaskować? (13) Zagłówki fajne, masywne, przyjemne, zabudowane?ale przez to czasami jest problem z popatrzeniem w bok-do tyłu, tak na godzinę 16-17?na kawałek bocznej tylnej szyby za środkowym słupkiem. Żeby mieć pewność, że nic nie jedzie z boku-tyłu, trzeba trochę kombinować z wychylaniem się na fotelu. (14) Na tylnych drzwiach nie ma schowków?szkoda. Doceniłby je ten, kto ma dzieci?i nie tylko. (15) Wlew oleju ? z bagnetem przy korku ? no dobra, niech będzie. Patent jak patent. Wlew o średnicy powiedzmy 4-5 cm (nie chce mi się iść i mierzyć) i niby powinno być wszystko OK. Wlanie 4-5 litrów oleju powinno być migusiem?ahaa?spróbujcie. Kilka cm od krawędzie wlewu jest PRZEWĘŻENIE na potrzeby prowadzenia bagnetu wskaźnika pomiarowego oleju, który mocowany jest do zakrętki tego wlewu. Wlewanie oleju TO KOSZMAR?anielska cierpliwość i żadnego drżenia rąk, bo wszystko rozlejecie. Kogoś pogięło chyba za taki wynalazek ! (16) Zmiana filtra oleju to kolejna PORAŻKA ? dziesiątki przewodów, kabli, rur do pokonania po drodze. A jeszcze przy okazji można coś uszkodzić, rozłączyć ? PO CO TAK KOMPLIKOWAĆ ? Albo filtr w innym miejscu albo porządek z kablami i rurami ! TYLE?na razie, co mnie zabolało.
4.00
mario 14 listopad 2014
Dacia Duster, SUV 2010-, benzynowy, 1598/105KM
Nie jest to samochód dla tych co walory użytkowe cenią bardziej niż prestiż i co często jeżdżą z prędkościami autostradowymi. Jednak wolniejsza jazda daje przyjemność.A miejskie przeszkody to nie problem. Ostatnio podwyższone zawieszenie przydało mi się gdy chcąc ominąć wielki korek jechałem piaszczysta drogą z wielkim wybojami, których nie dało się "wziąć między koła".
Miejsca z tyłu jest tyle, że żona w ósmym miesiącu ciąży spokojnie zajmuje miejsce z prawej strony wchodząc lewymi drzwiami i mijając się z synem.
Samochód posiada to co niezbędne do jazdy i np. w stosunku do qashqai (którym jeżdżę służbowo) nie widzę różnic w wyposażeniu, no chyba że komuś zależy na "miękkich plastikach". Mamy standardowo w tej wersji do dyspozycji m.in. takie rzeczy jak: światła dzienne (na żarówkach, nie na diodach), przednie światła przeciwmgielne, komputer pokładowy, radio z USB i sterownikiem pod kierownicą, ESP, podpowiadacza zmiany biegów, sygnalizację nie zapiętych pasów,isofix, klimatyzację manualną, dwa gniazda zasilania, oświetlenie tylnej kanapy.
Ceny jak wspomniałem są niższe niż u konkurencji np. czujnik cofania to 650 zł podczas gdy inni życzą sobie po 1100 zł, alusy to 1200zł - u innych to ponad 2000 zł.
Z wad to większe zużycie paliwa spowodowane wysokością, prześwitem i oponami dostosowanymi do SUV-a (na mokrym czuć jak stawiają opór). Brak 6-tego biegu w tym nie pomaga.
Sterowanie radia pod kierownicą nie uwzględnia zmiany kanałów za to ma ich strojenie (jak często to robimy?). W radiu pokrętło służy do strojenia, a przyciski do sterowania głosem (częściej wykonujemy to drugie). yświetlacz komputera pokładowego w danej chwili pokazuje tylko dwie informacje - stan paliwa (zawsze) plus godzinę lub stan licznika lub chwilowe spalanie lub ... Dlaczego nie można było zrobić takiego jak w qashqai'u?
Próg bagażnika nie jest zabezpieczony prze porysowaniem (folia pomaga). Tylne ściany bagażnika też nie są zabezpieczone przed porysowaniem.
4.00
janek 13 czerwiec 2010
Dacia Duster, SUV 2010-, diesel, 1461/85KM
Przejechałem DUSTEREM 1800 km.Drugi samochód w domu to OUTLANDER 2.L.TDI i muszę stwierdzić,oczywiście przy wszystkich zaletach TDI że jest bardziej klekotliwy od DUSTERA.Wykończenie i materiały w DUSTERZE jest oczywiście znacznie biedniejsze ale kosztował 55 procent taniej i to powoduje bardziej bezstresową jazdę W niczym innym nie ustępuje Japończykowi-gwarancja identyczna.Zaskoczył mnie szybkością grzania już po 500m.w nawiewach pojawia się ciepło a w Outlanderze po 3km co jest zresztą normą w większości diesli.Co do awaryjności nic nie mogę powiedzieć bo za mały przebieg.Gdybym zawiązał sobie oczy i zatkał uszy to rozpoznał bym te dwa samochody tylko po przyspieszeniu-50 KM różnicy to się czuje ale Rumun wcale nie jest zawalidrogą.Co spowodowało,oprócz ceny że kupiłem ten model-BRAK FOLTRA CZĄSTEK STAŁYCH.Zona zaliczyła już dwukrotne wypalanie ręczne w serwisie za 2000 zł,a ewentualna wymiana filtra to ponad 10 000zł.Dlatego zaraz po gwarancji postąpię nie ekologicznie i wytnę Japończykowi DPF-są artyści którzy to robią za 2000zł i mam nadzieję że do czasu jak będę zmieniał samochody to konstruktorzy wymyślą coś bardziej sensownego.Dla użytkowników samochodów w dżungli miejskiej i szutrowej podmiejskiej filtr dpf w obecnej formie jest nie do przyjęcia.W serwisie bardzo dobrze radzą-jak się zapali kontrolka wypalania wystarczy jechać 30 min z szybkością 70/h tylko gorzej z realizacją,korek przed i za mną 5 km.Jeśli ktoś nie ma choroby pod nazwą PRESTIŻ a samochód traktuje jak bezawaryjne narzędzie do przemieszczania i woli mieć w kieszeni więcej pieniędzy niż mniej to polecam DUSTERA.Ostatnio czytałem test redakcyjny po 100 000km Daci Logan MCV a to ten sam silnik i podobne podzespoły Renaulta i Nissana to Panowie redaktorzy stwierdzili że zostali zaskoczeni bezawaryjnością tego prostego samochodu i nie było się do czego czepić.
Pozostałe opinie Ocenia:
Samochód:
Ocena:
Komentarz:
jacek
30 sierpień 2018 5.00
uzytkownik
10 sierpień 2018 4.25
dla zainteresowanych
Sympatyczne autko dostawcze, na którym przejechałem już 31 tyś km od nowości. Rocznik 2017. Brak usterek. Ładowne. Zwrotne.W kabinie dużo miejsca.Można się czepiać do głośności w trakcie jazdy po autostradzie - wystarczy głośniej słuchać muzyki z dobrych fabrycznych głośników. Wydaje mi się,że niedługo zgnije linia tłumika- niepokojąco zardzewiała, co zauwazyłem na kanale. Wadą jest mały zbiornik gazu i brak koła zapasowego /za zbiornikLPG /. Pierwsze to krótki zasięg -max 300km, drugie problemy na drodze. Co jak co ale to dostawczak i ma jeździć z ładunkiem. Korozji na karoserii brak - gwarancja 6lat na perforację. Polecam Rumuna :-)
Grzesko
7 marzec 2018 2.25
porażka
Rocznik 2017 sandero stepway kupiony nowy w polskim salonie w lublinie z przeznaczeniem do pracy przy prowadzeniu działalności gosp. Od pierwszego dnia ciągłe wizyty w serwisie doprowadzają mnie do szału. po trzech miesiącach 4 reklamacje a juz wiem że na tym nie koniec. Zakup Daci traktuje jako wielki błąd dlatego radze trzymać się z daleka od aut tej marki
twistor
28 listopad 2017 5.00
mobis
14 listopad 2017 4.25
Duster 1.6 lpg
Bardzo fajne rodzinne auto, mało awaryjne, jest to samochod do spokojnej jazdy i napewno nie na wyscigi. Jezeli komus zalezy na duzej przestrzeni nie zawiedzie sie.
Hubert
23 wrzesień 2017 4.50
Tony
30 grudzień 2016 1.50
straszny badziew
czytałem te pochwały i aż mi się włosy na głowie zaczęły jeżyć. Zupełnie jakbym kupił jakieś inne auto. Moje to prawdziwy złom, badziew niesamowity. Ciągle jakaś usterka się pojawia
Piotr P.
8 grudzień 2016 5.00
a moj sie nie psuje, a mondeo i passat i xc60 sie psuly
witam, mamy w firmie kilka samochodow. duze jezdze i mam porownanie do passata 2010, mondeo mkiv 2007 i volvo xc60 2012. a wiec kazdy z tych samochodow mial awarie mniejsze lub wieksze. pasek - walniety aparat wtryskowy, mondelak - problemy ze wzgledu na kiepskie wykonczenie wnetrza, skrzeki trzaski. xc60 - silnik zatarl sie po 30000km. 2 lata jezdze dusterem, glownie wtedy kiedy szkoda mi innych aut, albo nie jade w trase. na miescie go wole, bo nie wyrywa do przodu i przyjemnie sie prowadzi. zrobilem nim 91000km w te 2 lata i to najlepsze auto jakim jezdzilem. absolutnie nic sie nie dzieje, tylko olej wymieniac. ok, slaby silnik na dzisiejsze realia, ale duster jest lekki i do 130 jedzie ok. na trasie to sie w ogole nie nadaje. slyszalem dziwne historie o modelach sprzed faceliftingu, ale moj jets po FL z 2014 i wiecie co? w przyszlym roku wymieniam go na taki sam, tylko ze z automatem EDC. samochod uwazam jest nie do zajechania. stal jako demo w salonie, wiec wyposazenie spoko. tempomat jest, telefon jest, klima jest. jako ktos ma lepsze pomysly na wydawanie nadwyzki pieniedzy, to polecam dustera.
Andy
3 czerwiec 2016 5.00
bardzo fajne autko
Super autko dla mnie strzał w dychę,samochodzik chodzi jak Szwajcarski zegareczek,wypasów niema ale jest za to niezawodny.Wsiadam i jadę bez jakichkolwiek niespodzianek.
ajax
1 październik 2015 4.75
wart swojej ceny
kupiony na wyprawy i codzienne dojazdy do pracy. Zajechał rosyjskimi szutrami do Murmańska (powrót przez Finlandie, Szwecje i Norwegię), na Kaukaz wokól Turcji - przez cały turecki Kurdystan, wdrapał sie na Olimp i pod Kazbeg oraz objechał całą Albanię (tak, do Teth także). Karpat wzdłuż i wszerz oraz krajów bałkańskich po bocznych dróżkach i kozich scieżkach już nie liczę, bo w te strony to jedziemy jak mamy wolna chwilę. Wygodny nawet na długich trasach, daje sie łatwo zaadaptowac do spania (dla 2 osób), znakomite własciwości terenowe jak na SUV. Przy prędkości ponad 130 km/h robi sie głośny, ale z taką prędkościa to zwykle nie jeżdżę - autostrady omijam szerokim lukiem - nie mozna nic pozwiedzać |