Ocena samochodu: Tata Safari

nadwozie:
SUV 5 drzwiowy
generacja:
2008-
rodzaj silnika:
diesel
pojemność silnika:
2179
rodzaj:
osobowy
wersja:
2.2 DICOR 140KM 4x4 FE
rok produkcji:
2008
przebieg:
15000
ocenia:
użytkownik
kierowca od lat:
15
miał dotychczas:
3 samochody
   ocena łączna:

4.00

   czy warto kupic ten model:
TAK



Ocena szczegółowa
Prowadzenie
Oceny prowadzenie
4.00
Silnik
Oceny silnik
4.00
Komfort jazdy
Oceny komfort jazdy
4.00
Jakość i awaryjność
Oceny jakość i awaryjność
4.00
Zużycie paliwa:
Rodzaj paliwa:
Zużycie paliwa - olej napędowy
średnie spalanie po mieście:
9.0 [l/100km]
średnie spalanie w trasie:
7.0 [l/100km]
Zalety:
zaleta
Przystępna cena
zaleta
Biorąc pod uwagę masę samochodu i osiągi, zużycie paliwa jest na rozsądnym poziomie
zaleta
Samochód dość dzielny w terenie (ale z oponami MT)
zaleta
Konstrukcja ramowa
zaleta
Z racji dość oszczędnego gospodarowania paliwem, osiągów o przyzwoitego komfortu auto nadaje się do codziennej eksploatacji a ceny podstawowych części zamiennych nie są tak wygórowane jak w przypadku pojazdów konkurencji.
Wady:
zaleta
Automatyczne sprzęgła piast kół przednich, aby nie włączają się od razu, w trudnym terenie podczas manewrowania (jazda do przodu i tyłu) zdarza się, że się rozłączają. Nawet chwilowe ich rozłączenie może skutecznie unieruchomić pojazd. Jeśli ktoś wybiera się w trudniejszy teren lepiej zainwestować w sprzęgiełka manualne
zaleta
Elektryczny siłownik sterujący skrzynią rozdzielczą. Przełączanie napędu 2H/4H/4L, trwa dość długo i nie jest zbyt odporne na zalanie wodą. Rozwiązanie z ręcznym, sterowaniem, za pomocą dźwigni sterującej trybem pracy skrzyni rozdzielczej i reduktora jest szybsze i pewniejsze oraz bardziej niezawodne, mimo że może nienowoczesne.
zaleta
Brak pełnych blokad mechanizmów różnicowych (w tylnym moście jest tylko mechanizm o zwiększonym tarciu a więc i zmniejszonej skuteczności)
zaleta
Niestaranne wykończenie z zewnątrz i wewnątrz pojazdu
zaleta
Mała dopuszczalna głębokość brodzenia.
Podsumowanie:

niedoceniony

To mój drugi Tata Safari, choć pierwszy nazywał się Leisure (bo tak nazywały się Safari na rynek angielski), więc kupowałem go ze świadomością jego dobrodziejstwa. Pierwszy, używany zresztą, kupiłem raczej przypadkowo w Anglii, oczywiście trzeba było dokonać w nim sporej ilości zmian (przystosowanie do ruchu prawostronnego), ale cenowo był znacznie tańszy niż pojazdy konkurencji, wcale nie okazał się być znacząco gorszy. Jeździłem nim siedem lat (137 000 km) i pewnie jeździłbym dalej gdyby na naszym rynku nie pojawiły się w oficjalnej sieci sprzedaży pojazdy marki Tata, dlatego zdecydowałem się na zakup nowego auta. Ze względu na niewielki przebieg nowego Safari, niespełna 15 000 km, nie mogę powiedzieć jeszcze nic o jego awaryjności (w starym poważnych awarii nie miałem nigdy), nad wadami o których pisałem można w zasadzie zapanować wymieniając odpowiednie elementy (pasują od innych terenówek), czy też wykonując samodzielnie niektóre modyfikacje (oczywiście nie w czasie trwania gwarancji), na pewno warto wymienić sprzęgiełka przednich piast na manualne. Są one mniej wygodne w użyciu, ale ręczne sprzęgiełka doceni każdy, komu przyjdzie powalczyć tym pojazdem w nieco trudniejszym terenie.Problemem może tu być też trochę zbyt duży promień skrętu, przydało by się aby producent nieco oprawił tę wartość. Polecam samochód każdemu, kto nie dysponuje kwotą 150 000 ?200 000 na zakup nowego samochodu terenowego (renomowanej marki) a jednocześnie lubi tego typu pojazdy i od czasu do czasu uprawia turystykę poza utwardzonymi drogami. Auto doskonale sprawdza się jako, że tak powiem, rodzinny pojazd wielozadaniowy dla osób, które nie mają nadmiernie wypchanego portfela i wygórowanych wymagań co do jakości wykończenia czy komfortu podróżowania (a konkurencja jest droższa niemal trzykrotnie). Wyjazd na wycieczkę, na wczasy, na zakupy dla czteroosobowej rodziny to żaden problem. Przy odrobienie wyrozumiałości Tata Safari może służyć też do dojazdów do pracy. Jeżeli w przyszłości pojazd zachowa swoją ramową konstrukcję, reduktor, sztywny tylny most (szkoda, że z przodu nie ma sztywnego mostu, ale obecnie to rzadkość) a więc nie stanie się zwykłym i delikatnym pojazdem klasy SUV, to prawdopodobne jest, że kiedyś ponownie kupię Tatę Safari. PS. Zużycie paliwa, na trasie (nie przekraczając 90 km/h) przy dwóch osobach w kabinie, spalanie wynosiło 5,8 l /100 km. W mieście nigdy nie przekroczyło 10,7 l / 100 km. Przy spokojnej jeździe miejskiej i braku korków można zmieścić się w 8,5 - 9 l/100 km.