|
Ocena samochodu: Peugeot 308
nadwozie:
KOMBI 5 drzwiowy
generacja:
SW 2008-2011
rodzaj silnika:
diesel
pojemność silnika:
1560
rodzaj:
osobowy
wersja:
SW 1.6 HDi 90 KM Trendy
rok produkcji:
2011
przebieg:
20000
ocenia:
Johnny
kierowca od lat:
10
miał dotychczas:
4
samochody
czy warto kupic ten model:
TAK
Ocena szczegółowa
Prowadzenie
Prowadzenie – układ kierowniczy, hamulcowy, skrzynie biegów, widoczność
5.00
Silnik
Silnik – moc, osiągi, przyspieszenie, elastyczność, głośność, niezawodność
5.00
Komfort jazdy
Komfort jazdy – przestrzeń z tyłu i z przodu pojazdu, fotele kierowcy i pasażerów, wyciszenie pojazdu, wygodę podróżowania, ergonomię, wentylację, klimatyzację, ogrzewanie
4.00
Jakość i awaryjność
Jakość i awaryjność – jakość wykończenia wnętrza i karoserii, jakość użytych materiałów, niezawodność urządzeń, częstość drobnych i poważnych usterek, koszty napraw w stosunku do kosztów bieżącej eksploatacji
5.00
Zużycie paliwa:
średnie spalanie po mieście:
6.0 [l/100km]
średnie spalanie w trasie:
4.5 [l/100km]
Zalety:
bardzo ekonomiczny w trasie przy
ekonomicznej jezdzie do 110km/h (nawet
okolo 4l/100km)
Dobre trzymanie drogi przy zakretach
nawet przy wiekszych predkosciach
Cena w porownaniu z innymi kombi tej
klasy
Wady:
jak dla mnie (masywna postura) niezbyt
wygodne fotele
zamykanie klapy bagaznika czasem
nieskuteczne
ogromne spalanie przy ostrych podjazdach
(mieszkam w gorach)
Podsumowanie:
Auto w ktorym pierwszy raz jestem zakochany
Kupiony w salonie po znizkach i upustach rok 2011 za 62k zl. Jesli chcialbym miec to wyposazenie w kia czy hundai czy renault albo skoda w wer kombi cena skacze o + 5-10 tyz zl ale to akurat profesjonalne i swietne podejscie dealrea i sprzedawcy - za co jestem mu ogromnie wdzieczny - tylko on na cale 3 wojewodztwa umial zrobic taki rabat bo w innych salonach krzyczeli nieraz i po 15tys zl wiecej.
Oprocz slodzenia to najpierw wady wg mnie
- dywaniki a wlasciwie dywanik kierowcy do wyrzucenia po paru miesiacach od kupna i to w okresie wiosna - lato
- Fotele i komfort jazdy inny niz w starych peugotach z lat 90 gdzie sie plynelo - ale przynajmniej nie psuje sie zawieszenie bo sa juz na polskie drogi przygotowane.
- Klapa bagaznika czasem nawet przy mocnym uderzeniu nie zamyka sie.
- Brak wywiewek klimy z tylu jesli nie ma sie najwyzszej wersji (tej z szyberem) ale i tak przy automatycznej klimie jest ok - w warunkach do 38stopni (przetestowane).
- nie ma za bardzo gdzie montowac cb radia
- brak wskazan komputera o spalaniu w przypadku postoju badz bardzo wolnej jazdy (do 30km/h)
- lusterka boczne za daleko od przedniej szyby
A teraz zalety:
- cena
- atrakcyjnosc
- piekne wnetrze (nie tandetny plastkik ale tez nei mahon i skora) po prostu kompromis miedzy lux a tandeta (za ta cene w porownianiu do innych)
- piekny kolor (akurat ten najdrozszy z gamy ale robi wrazenie) co prawda doplata 2200zl czy jakos tak ale gdy jest czysty i lsniacy to mrrrrru
- silnik w trasie superekonomicnzy. Na jednym baku do przejechania okolo 1100km (moje wyniki 1180 km w trasie po Polsce, 870 - 950km w cyklu mieszanym)
- komora przy drzwiach do ktorej wkladam 1,5l butelke z woda
- przeglad gwarancyjny co 20000km (niestety wlasnie mnie czeka)
- zlacza isofix
- duzy bagaznik (najwiekszy w tym segmencie)
- duzo miejsca w drugim rzedzie
- wlasciwie porownujac auta z tego segmentu to najwieksze auto
- wtyczka zasilania z tylu auta - przydatne gdy ma sie dzieci do podlaczania tv albo jakis zasilaczy
To akurat nie dotyczy auta tylko dealera - Magurka Bielsko Biala (slaskie) i pan Tomek Sz. - gdyby nie on bysmy weszli i wyszli i pewnie na kia ceed sie zdecydowali bo najtansze. Jestesmy mlodym malzenstwem z dzieckiem i w wiekszosci salonow nas traktowano jak zlo konieczne bo podjechali stara poobijana fabia i pewnie chca tylko popatrzyc co sciagnac z niemiec. Zero propozycji kalkulacji, zero zainteresowania (szczegolnie hundai i skoda bielsko), zero jazd testowych. Po wejsciu tam na 30 min przed zamknieciem zostalismy tak obsluzeni ze po prostu chcialo sie tam wracac. Od razu dostalismy takie upusty ze mimo, ze do zakupu jesszcze 2 miesiace co z gory powiedzialem to i tak inne salony tej samej marki nie przedstawily takiej oferty i takiego podejscia. A wrecz zbywaly (skoro tam tak tanio to idz tam). Panie Tomku flaszka sie nalezy! Bylem dzis ale na urlopie Pan jest do konca tyg. Dzieki za to!
Niezdecydowanych i pytajacyh prosze o kontakt - chetnie odpowiem i podziele sie doswiadczeniami - jan.dudkiewicz@poczta.onet.eu
|
|