|
Ocena samochodu: BMW X3
nadwozie:
SUV 5 drzwiowy
generacja:
[E83] 2003-2006
rodzaj silnika:
diesel
pojemność silnika:
1995
rodzaj:
osobowy
wersja:
X3 20d
rok produkcji:
2005
przebieg:
200000
ocenia:
Piotr
kierowca od lat:
34
miał dotychczas:
7
samochodów
czy warto kupic ten model:
NIE
Ocena szczegółowa
Prowadzenie
Prowadzenie – układ kierowniczy, hamulcowy, skrzynie biegów, widoczność
5.00
Silnik
Silnik – moc, osiągi, przyspieszenie, elastyczność, głośność, niezawodność
3.00
Komfort jazdy
Komfort jazdy – przestrzeń z tyłu i z przodu pojazdu, fotele kierowcy i pasażerów, wyciszenie pojazdu, wygodę podróżowania, ergonomię, wentylację, klimatyzację, ogrzewanie
4.00
Jakość i awaryjność
Jakość i awaryjność – jakość wykończenia wnętrza i karoserii, jakość użytych materiałów, niezawodność urządzeń, częstość drobnych i poważnych usterek, koszty napraw w stosunku do kosztów bieżącej eksploatacji
1.00
Zużycie paliwa:
średnie spalanie po mieście:
9.5 [l/100km]
średnie spalanie w trasie:
8.0 [l/100km]
Zalety:
Wygodny na długich trasach.
Wady:
Kosztowne naprawy. Koszty usuwania
poważnych awarii podczas 6 lat
eksploatacji przekroczyły 20.000 zł
Podsumowanie:
Nie polecam BMW X3 E83
Wniosek po 6 latach eksploatacji: BMW X3 (E83) to najbardziej awaryjny i najbardziej kosztowny w utrzymaniu samochód, jaki posiadałem. Po 10 letnim doświadczeniu z trzema Mercedesami (190, C klasa, E klasa) stwierdzam, że BMW to ładna (rzecz gustu, oczywiście) ale bardzo droga tandeta, nie dorównująca pod względem jakości i niezawodności większości tańszych, popularnych marek na rynku. A od Mercedesa BMW dzieli Kosmos. BMW X3 kupiłem od pierwszego właściciela z polskiego salonu z przebiegiem 105000 km. Przebieg potwierdzony przez ASO. Cena zakupu w 2012 roku - 65.000 zł. Przez 6 lat bardzo oszczędnej eksploatacji (średnio 16000 km rocznie, głównie dalekie trasy) koszty poważniejszych napraw przekroczyły 20.000 zł (bez przeglądów, bez wymiany oleju, klocków, tarcz, itp). Psuje się w tym samochodzie niemal wszystko, włącznie z dźwignią hamulca ręcznego, pękają sprężyny zawieszenia. Wykonanie i jakość wnętrza - to poziom poniżej Fiata 126p. Kokpit trzeszczy, skrzypi, schodzi lakier z kierownicy i rączek drzwi. Dotychczas posiadałem "malucha", fiata 125p, Poloneza i 3 Mercedesy. BMW oceniam najniżej. To nie jest samochód, który za regularne serwisowanie i delikatną jazdę odpłaci się długą, bezawaryjną eksploatacją. To samochód dla tych, którzy łudzą się, że BMW to gwarant solidności i niezawodności. To po prostu bardzo kosztowna tandeta dla naiwnych, do których niestety się zaliczyłem. Skrót BMW (Będziesz Miał Wydatki) sprawdził się w moim przypadku w 100%. Nie polecam nikomu tej marki, a w szczególności tego modelu.
|
|